Zazdrość - Jest wiele odmian zazdrości, nie mniej wszystkie mają wspólny mianownik:
Niska samoocena, niskie poczucie własnej wartości..
JESTEM KIEPSKI - to według mnie raczej osąd niż ocena. Jak zwał tak zwał, u podstaw zazdrości leży przekonanie że nie zasługuję. Mogę być zazdrosny o to co mam, albo o to co ma ktoś inny. Jeżeli o to co mam, to zazdrość wynikająca z tego, że mam coś na co nie zasługuję, będzie owocować lękiem przed utratą i działaniami mającymi na celu, zapobieżenie takiej ewentualności. Jeżeli o to co ma ktoś inny, to zwykle widzimy że on wcale nie zasługuje bardziej niż ja - a ma.
Pojawia się poczucie niesprawiedliwości, nieraz rodzące chęć zabrania, popsucia tego co tak niesprawiedliwie ma ta druga osoba. Tymczasem też mógłbym mieć (to) (tyle), gdyby nie posiadane przekonanie o własnej kiepskości i nie zasługiwaniu. Pomysł na "zasłużenie", lub rekompensowanie sobie czegokolwiek, jest poważnym błędem.
Zatroszczenie się o to, aby zmniejszyć zasób dziwnych (zwykle nie prawdziwych), przekonań na swój temat - co najmniej wskazane.
Jak?
Choćby przez Wybaczenie tym, którzy nam takie przekonanie wpoili.