Wstyd

Wstyd

Głównym składnikiem wstydu jest strach, wstyd jest reakcją na krytykę innych ludzi.

Wstyd wywodzi się z wczesnego dzieciństwa i jest konsekwencją dezaprobaty rodzicielskiej.

Jeżeli postępowanie człowieka powoduje krytykę i w konsekwencji wstyd, zwykle próbuje on zaniechać takiego postępowania, ale potrzeby naturalne i wzorce zachowań są tak silne, że jest to dla niego niemożliwe. Wtedy pozostaje walka ze wstydem, ukrywanie się – zamiast akceptacji swoich potrzeb naturalnych i pracy nad zmianą wzorców.

Człowiek musi stanąć twarz w twarz z samym sobą, z sobą jakiego się wstydzi i boi, po to aby zobaczyć siebie prawdziwego, takiego, jakim jest w rzeczywistości.

Mamy wprawę w oszukiwaniu innych, dzięki praktyce w oszukiwaniu siebie.
Ci, którzy oszukują innych, muszą oszukiwać także siebie. Nie będę w stanie przekazać ci fałszywego obrazu własnej osoby, dopóki nie sfałszuję go na własny użytek.

Potężnym źródłem cierpienia jest ból nieuczciwości i stres wywołany świadomością tego, że nie jestem człowiekiem, którego udaję i za którego ma mnie otoczenie.

Istnieje zasadnicza różnica między:
– czuć się podle (cierpieć)
– czuć się podłym (ze mną jest coś nie w porządku)
– czuć się podle (z racji winy)
– czuć się podłym (z racji wstydu)

Wina dotyczy tego co robię.
Wstyd dotyczy tego kim jestem.

Zażenowanie – „ambaras” – to po angielsku to samo, co zostać przyłapanym:
„bare – as – sed” – z gołym tyłkiem.
Odsłoniłeś się, a więc pozwoliłeś się zobaczyć, lecz przyczyną zażenowania jest to, co zobaczono:
Tylne partie ciała – dowód wstydu.
Pokazać odsłoniętą twarz – to całkowite przeciwieństwo zażenowania – „ambarasu”.

To nie inni ludzie są powodem, że się wstydzimy, wręcz przeciwnie – jedyny sposób zwalczenia uciążliwości i tortur wstydu zapewniają nam ludzie.

Poczucie winy podkreśla popełniony czyn:
„Jak mogłem zrobić COŚ TAKIEGO
Wstyd skupia się na osobie:
„Jak JA mogłem zrobić coś takiego”
„Co ze MNIE za idiota”
JESTEM do niczego”

Wypieram się popełnionych błędów, nie dlatego że są czymś złym ale dla tego że popełniając błędy JA jestem zły.
Sednem działania jest akceptacja własnej ułomności, aby odkryć „siebie – jakim – jestem” muszę zaakceptować „siebie – jakiego się – wstydzę i boję”.

Naszą fundamentalną ułomnością jest fakt, że jesteśmy ludźmi – być człowiekiem – to być z natury ułomnym.

Poczucie winy jest rezultatem przekroczenia pewnej granicy. A więc poczucie winy wiąże się z występkiem moralnym. Wynika ze świadomego czynu i bywa na ogół wprost proporcjonalne do powagi popełnionego wykroczenia.
Wynika zatem z uczynku będącego aktem wyboru; a im większe wyrządzone (uczynione) zło, tym większe poczucie winy.

Trzy cechy charakterystyczne dla wstydu:
1. Często rodzi się z poczucia niemoralności (upadku).
2. Na ogół jest uchybieniem nie intencjonalnym.
3. Trywialność bodźca (potęgująca wstyd)
Nie kochany i odrzucony nie ma powodu czuć się winny, natomiast wstydzi się za to że jest bezwartościowy, stosuje znak równości:
„Nie chce mnie – Jestem bezwartościowy”

Wstyd rodzi się z faktu, że widzimy nieudolność czy też głupotę tego co zrobiliśmy, a nie z samego występku.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Zachowane. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.