Przeliczam trasę

Przeliczam trasę!
czyli
Bóg uczynił związek z tobą, abyś był szczęśliwy.

Partner w związku jest osobą, która ma takie same prawa jak ty. Praktycznie partnerstwo realizowane jest przez podział kompetencji, każda całość składa się z CO i JAK. Jedno jest manifestacją aspektu żeńskiego, drugie męskiego i żadne bez drugiego nie istnieje. Żadne nie jest lepsze ani gorsze, ważniejsze czy też mniej ważne – jedno bez drugiego nie istnieje i kwita. Żeby związek zasługiwał na miano partnerskiego, równoważność partnerów musi być zachowana.

Bóg uczynił związek z tobą, abyś był szczęśliwy.

Bóg uczynił z tobą związek partnerski, rzeczywisty związek, w którym całość to:
100% i 100% w odróżnieniu od matematycznej abstrakcji gdzie całość to 50% + 50%, żeńskie i męskie są i pozostaną różne, dlatego znak „+” nie może mieć zastosowania. Brak wspólnego mianownika wyklucza operację sumowania.

Bóg uczynił związek z tobą, abyś był szczęśliwy.

Stwórca przyznał sobie „aspekt CO”, pozostawiając do twojej wyłącznej dyspozycji „aspekt JAK”. Boskie 100% „CO” i twoje 100% „JAK”, tak prezentuje się związek jaki masz z Bogiem. Związek masz ty – TY który istniejesz naprawdę, nie iluzja nazywana ego.
Stwórca wyznaczył CEL związku – masz stać się szczęśliwy i w tym aspekcie nie masz żadnego wyboru – to Boskie 100%. Twoje 100% sprowadza się do tego, jak będzie przebiegała realizacja celu, jak długo będziesz upierać się przy cierpieniu.

Bóg uczynił związek z tobą, abyś był szczęśliwy.

Dla zobrazowania procesu posłużę się przykładem GPS. Bóg wyznaczył współrzędne CELU, który masz osiągnąć, dba o to mechanizm przez jednych nazywany karmą, przez innych losem, taki GPS. Każde zboczenie z optymalnej trasy, powoduje pojawienie się (jak w GPS) komunikatu – „przeliczam trasę” i wyznaczenie nowej – zaktualizowanej i zoptymalizowanej. Im bardziej oddalasz się od CELU, tym więcej w twoim doświadczeniu cierpienia. To jak długo jeszcze będziesz cierpieć, zależy wyłącznie od Ciebie. W twojej podróży nie liczy się czas ani przestrzeń, kolejnymi krokami są doświadczenia, wydarzenia w których bierzesz udział. Unikając życia, tak naprawdę niczego nie unikniesz, odwleczesz jedynie to czego uniknąć w stanie nie jesteś i przedłużysz sobie czas cierpienia. Niewłaściwe postępki, również zadecydują o tym jakie doświadczenia na twojej drodze okażą się niezbędne.

Bóg uczynił związek z tobą, abyś był szczęśliwy.

Masz wolną wolę, nikt i nic nie zabroni ci cierpieć, tak długo jak tylko cierpienie a może raczej powody cierpienia, będą stanowiły dla ciebie wystarczającą atrakcję. Tylko ty dzięki dokonywanym wyborom i podążającymi za nimi uczynkami*, decydujesz o tym jak długo i jak bardzo będzie potrzebne ci cierpienie.

*) uczynki to zarówno to co robisz, jak i to od zrobienia czego się powstrzymujesz.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Filary. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.